Wykonałam test dwukrotnie; najpierw impulsywnie, potem z namysłem. Za każdym razem Mastermind dwoma punktami pokonał Seekera. Pozostawili innych daleko w tyle, choć Achiever oraz Conqueror też zarobili po kilka punktów. Natomiast Socialiser, Daredevil i Survivor zakończyli rywalizację w okolicach zera lub z punktacją ujemną.

Nie da się ukryć: jestem graczem typu Mastermind-Seeker, co się pięknie tłumaczy na Poszukujący Umysł. Jako Mastermind szukam wyzwań w postaci problemów do rozwiązania i koncentruję się na podejmowaniu najbardziej efektywnych decyzji. Jako Seeker kieruję się ciekawością, uwielbiam znajdować dziwne i nowe rzeczy oraz potrzebuję stymulacji dla zmysłów.

Czego nie lubię? Bać się. Wolę czuć się bezpiecznie i kontrolować sytuację. Moje motto: „wiem, co zrobić” (Mastermind) oraz „ciekawe, co tam jest…” (Seeker).

Wyniki testu nie zaskakują, co potwierdza, że jest skuteczny i trafnie określa osobowość gracza. Zamiast opowiadać, co nas w grach pociąga i jakie lubimy gatunki, wystarczy przedstawić się za pomocą odpowiedniego symbolu i wszystko jasne.

Na modelu podwójny czerwony okrąg symbolizuje ośrodek przyjemności. Czerwony kwadrat to ośrodek decyzyjny znajdujący się w płacie przedczołowym kory mózgowej, a połączenie między nimi oznacza, że czerpię przyjemność z myślenia strategicznego i rozwiązywania zagadek. Niebieskie kółko to hipokamp, część mózgu odpowiedzialna za pamięć oraz zmysły, których stymulowanie również dostarcza miłych wrażeń.

Algorytm, na którym opiera się test, nie jest jednak doskonały. Na podstawie niechęci do grania w grupie (Socialiser na minusie) przypisał mi nieliczenie się z uczuciami innych (No Mercy). Tymczasem z tego, że ktoś woli grać samotnie i kompletnie obcy mu jest fenomen mmorpg, wcale nie wynika, że w razie potrzeby nie wykaże się empatią czy umiejętnością współdziałania. Nie uwzględniono faktu, że gry komputerowe nie są dla Poszukującego Umysłu dyscypliną zespołową. Podobny błąd popełnili autorzy nietrafionego pomysłu pt. Myst Online.

Każdemu z typów graczy patronuje jakieś zwierzę. Jako Mistrzowski Umysł byłabym… ośmiornicą, jako Poszukiwacz – kotem. Nie będę się zastanawiać, jak wyglądałoby skrzyżowanie tych dwóch gatunków. Ja po prostu jestem kotem.

Projekt BrainHex

Podobne wpisy

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *